niedziela, 30 grudnia 2012

Depresja - spojrzenie biblijne



Biblia jest księgą, w której podejmowane są wszystkie problemy i aspekty życia dotyczące człowieka. Jest to zbiór tekstów, który wyraża, prezentuje określone aspekty z różnych perspektyw. Chciałbym nadmienić kilkanaście słów o chorobie, która zbiera ogromne żniwo, a szacuje się, że będzie jeszcze bardziej łowić ludzi w swoje sidła. Depresja, bo o tej chorobie mowa jest stanem psychiki, który charakteryzuje się obniżeniem nastroju. Według WHO depresja jest czwartym najpoważniejszym problemem współczesnego świata, mając na myśli zdrowie. Chciałbym przedstawić fragmenty biblijne, które mówią o tym stanie. 

Studiując Biblię można spotkać się z tematyką depresji, kilkakrotnie. Chciałbym zaznaczyć, że w Biblii nie ma ani jednego użycia słowa depresja. Jest to normalne, bowiem nie posługiwano się w chwili powstawania tej księgi owym terminem. Pierwszym fragment, który mówi o owej chorobie znalazłem w 4 Moj 11, 11; 15: I rzekł Mojżesz do Pana: Dlaczego tak źle obszedłeś się z swoim sługą? I dlaczego nie znalazłem łaski w twoich oczach, żeś włożył  na mnie cały ciężar tego ludu. W wersecie 15 czytamy: A jeżeli tak postępujesz ze mną, to zabij mnie raczej zaraz, jeżeli znalazłem łaskę w twoich oczach, abym nie musiał patrzeć na moje nieszczęście. Zacznę od prezentacji kontekstu, aby wszystko było klarowne. Mianowicie po opuszczeniu Egiptu przez naród izraelski i wędrówce do ziemi obiecanej, lud ten zaczął skarżyć się na to, iż nie spożywają mięsa a mannę, którą zesłał im sam Adonai. Oczywiście Bogu taka postawa nie podobała się, bowiem Izraelici nie potrafili docenić dobra, które ofiarował im ich Pan. Mojżesz jako sługa boży był przygnębiony owym  faktem i brakiem roztropności swoich rodaków. Z innej strony nie potrafił on przemówić do rozsądku Izraelitom. Także poskarżył się Bogu o to, że wypełnia Jego wolę, ale lud umiłowany przez Wiekuistego jest bezmyślny i trudno mu opanować sytuację. Mojżesz pragnie również śmierci w przypadku, gdyby owy stan miałby nie ulec zmianie, bowiem sam nie poradziłby sobie z opanowaniem narodu.

Kolejny fragment, który znajdziemy w Biblii mówiący o stanie depresji znajduje się w księdze Hioba. W Hi 3,3 czytamy: Bodajby zginął dzień, w którym się urodziłem, i noc w której powiedziano: Poczęty jest mężczyzna! Myślę, że historię Hioba większość osób zna. Po fali spadających nieszczęść na Hioba, owy prawy sługa Boga po raz pierwszy uskarża się na swój los. Jest tak przytłoczony złymi wydarzeniami, które w tak krótkim czasie spadły na niego, że pragnie śmierci.

W pierwszej Księdze Królewskiej czytamy: Sam zaś poszedł na pustynię o jeden dzień drogi, a doszedłszy tam, usiadł pod krzakiem jałowca i życzył sobie śmierci, mówiąc: Dosyć już, Panie, weź życie moje, gdyż nie jestem lepszy niż moi ojcowie (1Krl. 19,4). Eliasz jest jednym z proroków Starego Testamentu. Wyjaśnię pokrótce dlaczego Eliasz był przygnębiony i pragnął śmierci. Mianowicie król Izraela Achab za namową swojej małżonki Jezabel wprowadził kult boga Baala. Nastąpił spór o prawdziwość Boga, który wygrał Eliasz i poprzez dokonanie cudu przekonał on Izraelitów do kultu JHWH. 450 proroków boga Baala zostało zabitych. Jezabel w zemście pragnęła śmierci Eliasza. Ten ostatecznie uciekł i ukrywał się na pustyni. Przygnębiony całą sytuacją pragnął śmierci.

Cały Psalm 88 zatytułowany Modlitwa o wybawienie od śmierci mówi o depresji. Również Psalm 13 zatytułowany Modlitwa o pomoc w zmartwieniu w swej treści ujmuję problem depresji.

Psalm 13

Kierownikowi chóru. Psalm. Dawidowy.
Jak długo, Panie, całkiem o mnie nie będziesz pamiętał?
Dokąd kryć będziesz przede mną oblicze?
Dokąd w mej duszy będę przeżywał wahania,
a w moim sercu codzienną zgryzotę?
Jak długo mój wróg nade mnie będzie się wynosił?
Spojrzyj, wysłuchaj, Panie, mój Boże!
Oświeć moje oczy, bym nie zasnął w śmierci,
by mój wróg nie mówił: "Zwyciężyłem go",
niech się nie cieszą moi przeciwnicy, gdy się zachwieję.
Ja zaś zaufałem Twemu miłosierdziu;
niech się cieszy me serce z Twojej pomocy,
chcę śpiewać Panu, który obdarzył mnie dobrem.

Wielu ludzi wierzących uważa, że depresja powstaje w wyniku grzechu. Może tak być, ale nie musi! Przede wszystkim musimy sobie uświadomić, że depresją jest chorobą tak samo jak grypa i może dotknąć każdego bez wyjątku czy dana osoba jest prawa i oddana Bogu czy też nie. Przykład Hioba, który nie zgrzeszył, a spadła na niego plaga nieszczęść dobitnie potwierdza to stwierdzenie.


„Jeśli Bóg z czymś zwleka, nie znaczy, że mi tego odmawia”.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz