niedziela, 23 grudnia 2012

Podsumowanie Rap Top 10 opis


  1. Laikike1 Młodzik - Milczmen screamdustry

Laikike1 wjechał na salony rapu polskiego ostrym wjazdem, robiąc zamieszanie na scenie. Klasyczny duet tego projektu dopełnia się maksymalnie i czuć chemię między Panami. Laik jest niepowtarzalnym tekściarzem, a opinie odnośnie tego, że jest grafomanem moim skromnym zdaniem są przesadzone. Najprawdopodobniej wynika to z tego, że wielu słuchaczy nie rozumie tekstów, przesłania rapera oraz jego charakterystycznego stylu i oryginalności. Nie wątpliwie nie jest to materiał łatwy i przyjemny, wymaga od słuchacza skupienia i kilkakrotnego przesłuchania w celu zagłębienia sensu niniejszej produkcji. Na forach i wśród opinii można dostrzec zarzuty odnośnie flow Laika, moim zdaniem widać ewidentne postępy od Bybzi Bybzi EP, raper eksperymentuje bawi się tonacją głosu. Młodzik wyprodukował momentami mroczne, klimatyczne pasujące do Laika bity, wśród których nie widzę słabych momentów. Laikike1 najprawdopodobniej nie jest lubianym typem w środowisku, ze względu na kilka zaczepek skierowanych do mainstreamowych raperów, jednakże nikt nie zarzuci mu braku talentu i klejenia wielokrotnych  rymów. W tym roku jest to mój osobisty faworyt.

  1. Bisz - Wilk Chodnikowy

Jestem fanem Bisza od dawien dawna. Spodziewałem się po tej płycie czegoś oryginalnego i godnego uwagi i nie zawiodłem się. Pod względem technicznym raper zrobił progres. Bydgoski MC zawsze był dobrym tekściarzem i w niniejszej produkcji nikt nie powinien być zawiedziony. Świetny dobór producentów sprawił, że płyta ma swój klimat, który niewątpliwie pasuje do Bisza. Mamy tu całe zestawienie problematyki społecznej, osobistych refleksji i obserwacji dotyczących życia. Wyczuć można nutkę melancholii i posmak depresji, jednakże są ten utwory, które napędzają słuchacza pozytywną wibracją. Ten rok należy do Bisza! Stał się on rozpoznawalnym MC, marką i w niedalekiej przyszłości stanie się czołówką polskiej sceny rapowej.

3. Zeus - Zeus nie żyje

Bardzo osobista płyta, w której łódzki zawodnik prezentuje nam 1,5 r. swojego życia z perspektywy człowieka dotkniętego depresją po rozstaniu z kobietą, jak i również innymi problemami egzystencjalnymi. Zeus jest raperem, który nie zawodzi, ma swój styl, świetną technikę i dobre flow. Niejednokrotnie pokazał, że nie boi się eksperymentować i tak jest w niniejszym albumie, gdzie muzycznie mamy tutaj mozaikę klimatyczną od funkowego brzmienia poprzez elektroniczne i klasyczne samplowane produkcje. Dla mnie osobiście jest to raper kompletny, a owa płyta może stać się najlepszą w dorobku MC.

4. Pyskaty - Pasja

Jak dla mnie owy materiał jest znacznie lepszą płytą od debiutu Pysk w pysk. Warszawski MC nie rzuca na lewo i prawo puchlinami oraz bezczelnymi braggowymi tekstami, z których słynął. Niniejszy album jest bardziej dojrzały i bogatszy w przemyślenia rapera, moim zdaniem dopracowany perfekcyjnie pod każdym względem. Nie jest to koncept album w 100% , ale raper stara się nawiązywać do aspektów pasji i wychodzi mu to całkiem dobrze, momentami rewelacyjnie.



5. VNM - Etenszyn Drimz Kamyn Tru

VNM jest jednym z najlepszych raperów w kraju nad Wisłą. Osobiście nie przepadam za twórczością Drake czy J Cole, którymi inspiruje się Venom, jednakże wnosi on swoją płytą inną jakość. Mam nadzieję, że za tantiemy pozyskane ze sprzedaży płyt V zainwestuje w lekcje śpiewu i będzie wtedy naprawdę najs :D. Płyta została świetnie wyprodukowana, jaram się nie współmiernie wieloma bitami z tej płyty.

6. Medium - Graal

Medium ma swój „świat i swoje kredki”. Jednakże jest on bardzo oryginalnym raperem, wnoszącym coś innego na rodzimy rynek. MC prezentuje konserwatywne poglądy dotyczące świata, religii i ciekawe spojrzenie na politykę. Coraz więcej tekstów można zauważyć odnośnie kwestii politycznej i to cieszy, że raperzy stają się opiniotwórczy odnośnie tej materii.

7. Tusz Na Rękach - Upór Odmienność Cokolwiek

Jedne z najbardziej niedocenionych MC w kraju. W każdej płycie prezentuje coś innego, widać ewidentny progres w niniejszym materiale, eksperymenty pod względem bitów, przyspieszenia, lepsze flow. Niezmiernie kibicuję kieleckiemu raperowi, obecnie zamieszkałemu w Wrocławiu i mam nadzieję, że przebije się do mainstreamu.


8. Nullo - SPG Dystrykt

Nullo jest raperem kompletnym, pod względem technicznym czołówka polskiego rapu. Płyta najprawdopodobniej przejdzie bez większego echa w związku z premierą pod koniec roku, jednak warto posłuchać dokonania MC z Trzeciego Wymiaru. Materiał oddaje hołd Wałbrzychowi. Fantastyczne są eksperymenty muzyczne z innymi gatunkami, wielki props za tego typu kompilacje.

9. Beeres - Klub wyklętych futurystów

Rocznik 91 - jaki ten dzieciak ma nieziemskie flow i talent! Moim zdaniem nie wykorzystał szansy wydania płyty w Aptaun, jednakże jest młody myślę, że jeszcze ma czas by pokazać swoje umiejętności.

10. Erking NNFoF - Sixpack 2

Erking i NNFoF fantastyczny duet, płyta nie zrobiła wielkiego szumu, a szkoda, bo bity są na wysokim poziomie, a sam Erking nie jest raperem z pierwszej łapanki. Na płycie możemy znaleźć kilka naprawdę niezłych bengerów, gdzie nie sposób bujać głową. Dobre flow, technika tylko props i oby tak dalej.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz