Azjaci mają niepowtarzalne
poczucie estetyki oraz cechę, którą nazwałbym nadwrażliwością. Ich obrazy są
wszechstronne, problematyka dogłębnie przedstawiona i zbadana. Bije też pewna
forma filozofii, głębi oceny i analizy prezentowanego tematu. Mamy również do
czynienia z metafizyką przez wielkie M.
W dobie mainsreamowych produkcji
o dość obfitym budżecie, Azjaci prezentują alternatywę poprzez swoje kino.
Wysoko budżetowe produkcje wspomagane marketingiem docierającym do każdej
jednostki lubiącej kino, interesującej się kinematografią generalnie są
nastawione na dość pokaźny zysk, a rzadko stawia się na stworzenie
niepowtarzalnego dzieła, na przekaz określonych wartości, na intrygującą
tematykę dotykającą naszych sumień, umysłów, powodujących zatrzymanie naszych
osób w codziennym pędzie i zadanie sobie określonych związanych z obrazem
pytań. Kino azjatyckie dla wybrednych, wymagających i selektywnych odbiorców
jest niczym raj dla Adama i Ewy. Przede wszystkim z tego powodu, że obrazy nie
są trywialne w swej tematyce, podejmowane są kwestie egzystencjalne, które są
istotne na każdej jednostki. Podejmuje się tematy trudne, kontrowersyjne,
ociekające określoną innością i potrafią one widza zatrzymać, urzec i dotknąć. W
mojego punktu widzenia, każdy film jest godny polecenia jeśli poprzez swą
fabułę, wykreowany obraz, grę aktorską potrafi mnie dotknąć, zmusić do
refleksyjności, pobudza moje zmysły i poczucie estetyki w taki sposób, że mam
wrażenie dotykać czegoś niezwykłego, na wskroś pięknego i zbliżonego do
określonego ideału ładu i harmonii. Kino jest sztuką, a Azjaci wiedzą jak
uczynić by kamera zarejestrowała obraz wchodzący w ramy sztuki.
Jestem fanem kina azjatyckiego,
bowiem daje mi to, czego nie mogę znaleźć w komercyjnych projektach, porusza
aspekty, których nie jestem w stanie znaleźć w wysoko budżetowej produkcji, a
przede wszystkim przenośni mnie do innego wymiaru, w której zastana
rzeczywistość jest tą, której szukam w codziennym biegu. Azjaci przesiąknięci
są romantyzmem, jakby doskonalszym ujęciem zwykłych spraw, prezentacją ich z
innych stron, płaszczyzn i tworzą przestrzeń niewiarygodnie piękną.
Poniżej umieszczam listę filmów,
które cenię, mają dla mnie określone znaczenie, wpłynęły na mój punkt widzenia,
zaciekawiły mnie, zainspirowały …
Tony Takitani 2004
Wiosna, lato, jesień, zima … i wiosna 2003
Pusty dom 2004
Norwegian wood 2010
Zapach zielonej papai 1993
A moment to remember 2004
Braterstwo broni 2004
Spragnieni miłości 2000
2046 2004
Upadłe anioły 1995
Ostrożnie, pożądanie 2007
Trzy królestwa 2008
Hero 2002
Miasto życia i śmierci 2009
Córka botanika 2006
Wojownik Musa 2001
Przyczajony tygrys, ukryty smok 2000
Dom latających sztyletów 2004
Banquet: 100 dni cesarza 2006
Władcy wojny 2007
Aein 2005
Sekai no chushin de,
ai o sakebu 2004
Oechul 2005
Ogamdo 2009
Piękna 2000
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz