sobota, 29 grudnia 2012

Kino azjatyckie


Azjaci mają niepowtarzalne poczucie estetyki oraz cechę, którą nazwałbym nadwrażliwością. Ich obrazy są wszechstronne, problematyka dogłębnie przedstawiona i zbadana. Bije też pewna forma filozofii, głębi oceny i analizy prezentowanego tematu. Mamy również do czynienia  z metafizyką przez wielkie M.

W dobie mainsreamowych produkcji o dość obfitym budżecie, Azjaci prezentują alternatywę poprzez swoje kino. Wysoko budżetowe produkcje wspomagane marketingiem docierającym do każdej jednostki lubiącej kino, interesującej się kinematografią generalnie są nastawione na dość pokaźny zysk, a rzadko stawia się na stworzenie niepowtarzalnego dzieła, na przekaz określonych wartości, na intrygującą tematykę dotykającą naszych sumień, umysłów, powodujących zatrzymanie naszych osób w codziennym pędzie i zadanie sobie określonych związanych z obrazem pytań. Kino azjatyckie dla wybrednych, wymagających i selektywnych odbiorców jest niczym raj dla Adama i Ewy. Przede wszystkim z tego powodu, że obrazy nie są trywialne w swej tematyce, podejmowane są kwestie egzystencjalne, które są istotne na każdej jednostki. Podejmuje się tematy trudne, kontrowersyjne, ociekające określoną innością i potrafią one widza zatrzymać, urzec i dotknąć. W mojego punktu widzenia, każdy film jest godny polecenia jeśli poprzez swą fabułę, wykreowany obraz, grę aktorską potrafi mnie dotknąć, zmusić do refleksyjności, pobudza moje zmysły i poczucie estetyki w taki sposób, że mam wrażenie dotykać czegoś niezwykłego, na wskroś pięknego i zbliżonego do określonego ideału ładu i harmonii. Kino jest sztuką, a Azjaci wiedzą jak uczynić by kamera zarejestrowała obraz wchodzący w ramy sztuki.

Jestem fanem kina azjatyckiego, bowiem daje mi to, czego nie mogę znaleźć w komercyjnych projektach, porusza aspekty, których nie jestem w stanie znaleźć w wysoko budżetowej produkcji, a przede wszystkim przenośni mnie do innego wymiaru, w której zastana rzeczywistość jest tą, której szukam w codziennym biegu. Azjaci przesiąknięci są romantyzmem, jakby doskonalszym ujęciem zwykłych spraw, prezentacją ich z innych stron, płaszczyzn i tworzą przestrzeń niewiarygodnie piękną.

Poniżej umieszczam listę filmów, które cenię, mają dla mnie określone znaczenie, wpłynęły na mój punkt widzenia, zaciekawiły mnie, zainspirowały …


Tony Takitani 2004
Wiosna, lato, jesień, zima … i wiosna 2003
Pusty dom 2004
Norwegian wood 2010
Zapach zielonej papai 1993
A moment to remember 2004
Braterstwo broni 2004
Spragnieni miłości 2000
2046  2004
Upadłe anioły 1995
Ostrożnie, pożądanie 2007
Trzy królestwa 2008
Hero 2002
Miasto życia i śmierci 2009
Córka botanika 2006
Wojownik Musa 2001
Przyczajony tygrys, ukryty smok 2000
Dom latających sztyletów 2004
Banquet: 100 dni cesarza 2006
Władcy wojny 2007
Aein 2005
Sekai no chushin de, ai o sakebu 2004
Oechul 2005
Ogamdo 2009
Piękna 2000

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz