Harry Mulisch żyjący w latach
1927-2010 był holenderskim pisarzem, uznawanym za jednego z najważniejszych w
współczesnej literaturze niderlandzkiej. Do najwybitniejszych dzieł jego pióra
zaliczamy: Odkrycie nieba, Czarne
światło, Dwie kobiety. W związku z tym, iż wpadła w moje ręce
książka, która dała mu wielki rozgłos i stała się światowym bestsellerem, chciałbym
nadmienić kilka zdań o niej. Mowa tutaj o powieści Zamach. Na podstawie owego utworu nakręcono film o tytule Atak (1986), który został nagrodzony
Oskarem.
Autor opisuje historię Antoniego
Steenwijka, która obejmuje lata 1945-1981. Owa historia mówi o wydarzeniu,
które miało miejsce podczas II Wojny Światowej w Holandii w Haarlemie oraz
skutkach owego zajścia dla głównego bohatera. W 1945 r. na terenie wyżej
wskazanego państwa zostaje zamordowany kolaborant, w wyniku czego rodzina
Antoniego Steenwijka zostaje zabita przez hitlerowców w ramach odwetu za to
wydarzenie, a główny bohater zostaje ocalony trafiając na posterunek władz
reżimu nazistowskiego. Następnie zostaje oddany w ręce swojego wuja, który
zamieszkiwał w Amsterdamie. Antoni stara poukładać sobie życie po wojnie,
jednakże traumatyczne przeżycie, co jakiś czas odzywa się i powoduje wpływ na
jego psychikę. Czytelnik z rozdziału na rozdział poznaje kulisy utraty rodziny
przez Antoniego. Mulisch pieczołowicie nakreśla motywy działania różnych ludzi
związanych z feralnym wydarzeniem oraz sam wpływ poznawania owych faktów na
psychikę Antoniego. Co interesujące holenderski pisarz zaznacza, że tak skrajne
zdarzenia jak morderstwa ludzi cywilnych przez nazistów miały miejsce
generalnie na terenie Polski i Rosji, natomiast na zachodzie stanowiły one
rzadkość. Owy obraz Wermachtu może dziwić trochę czytelnika mającego wiedze
historyczną. Z innej strony należy zaznaczyć, że naziści znacznie lepiej
obchodzili się z ludnością zamieszkująca w państwach zachodnich niż tych
mieszkających w Europie Środkowo-Wschodniej i Wschodniej. Przykładowo za
ukrywanie Żydów na terenie państwa polskiego groziła kara śmierci, natomiast na
zachodzie nie było kary śmierci za to wykroczenie. Idąc dalej los Żydów z
Europy Środkowej i Wschodniej był znaczenie gorszy, bowiem większość z nich
była systematycznie pierwotnie zamykana w gettach, a następnie systematycznie
eksterminowana. Żydzi zachodni mieli lepszą sytuację i nie byli masowo wywożeni
do obozów koncentracyjnych. Mulisch na ramach książki prezentuje również swój
kurs polityczny skierowany na kierunek lewy oraz opisuje strajki jakie miały
miejsce w Holandii w związku z zbrojeniami atomowymi państw oraz negatywny
stosunek do wojny w Wietnamie.
Książkę czyta się dość przyjemnie
i wciąga, aczkolwiek nie jest to bardzo porywający styl, gdzie czytelnik
pochłonięty jest lekturą w celu stopniowego poznawania faktów. Jest to
klasyczna powieść psychologiczna będąca opisem wpływu traumatycznego zdarzenia
na życie młodego człowieka, który próbuje się odnaleźć.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz