niedziela, 10 lutego 2013

Wojny izraelsko-arabskie w latach 1956 -1985 Cz. 2


Wojna sześciodniowa (5-10 czerwiec 1967 r.)

       
Połowa lat sześćdziesiątych była okresem przygotowywania państwa Izrael do kolejnej potyczki zbrojnej z państwami arabskimi. Celem aktu zbrojnego miało być przejęcie kontroli nad całą Palestyną. Tuż przed wybuchem wojny sześciodniowej miała miejsce bardzo napięta sytuacja na Bliskim Wschodzie. Reżim kairski nasilał swa propagandę przeciwko Izraelowi, a Naser przy każdej nadarzającej się okazji głosił, iż w niedalekiej przyszłości ma zamiar unicestwić raz na zawsze Izrael. Oliwy do ognia dolała sytuacja jaka miała miejsce w kwietniu 1967 r., a mianowicie doszło do licznych walk powietrznych samolotów izraelskich i syryjskich. 18 marca 1967 r. Egipt zażądał od ONZ wycofania stacjonujących wojsk pokojowych wzdłuż granicy izraelsko-egipskiej, s dni później ogłosił blokadę Cieśniny Tirańskiej. Jerozolima wielokrotnie dawała do zrozumienia, że blokada portu Elat nad Morzem Czerwonym będzie równoznaczna z casus belli. Kolejną kwestią przyczyniającą się do wybuchu tejże wojny było ratyfikowanie przez króla Jordanii Husajna w Kairze egipsko-jordańskiego przymierza o charakterze wojskowym. 4 czerwca miano podpisać identyczny układ egipsko-iracki. 

Izrael został okrążony z trzech stron. Nastąpiła niebezpieczna dla tegoż państwa sytuacja, w wyniku której układ sił na Bliskim Wschodzie przemawiał na korzyść krajów arabskich (zaciskająca się pętla arabska) powiązanych ze sobą sojuszem wojskowym. W wyniku takowego przebiegu sprawy dokonano powszechnej mobilizacji w Izraelu. 2 czerwca 1967 r. utworzono tzw. rząd jedności narodowej.[1] Rząd Eszkola dążył do uzyskania szerokiego poparcie dla polityki ekspansji terytorialnej  kosztem państw arabskich. Ministrem obrony w tymże rządzie był Mosze Dajan natomiast szefem sztabu Icchak Rabin. 

Decyzję o agresji w kierunku państw arabskich podjęto 4 czerwca 1967 r.[2] Podejmując ją politycy izraelscy wzięli pod uwagę jak już wyżej wspomniałem niekorzystną sytuację związaną z układem sił na Bliskim Wschodzie, ogólny niepokój powstały w wyniku retoryki przywódców arabskich krajów, która permanentnie mówiła o zniszczeniu tegoż państwa oraz niekorzystna tendencje w  polityce takich państw jak USA i Francja. Francja wstrzymała dostawy zapłaconych już myśliwców bombowych Mirage 5, co było wyrazem proarabskiej polityki gen. de Gaulle’a. Natomiast Stany Zjednoczone oświadczyły, że nie podejmą żadnej akcji sami jak i również w porozumieniu z innymi państwami w celu przywrócenia swobody żeglugi na Cieśnie Tirańskiej. Izrael miał obawy, że może dojść do kompromisu pomiędzy dyplomatami egipskimi, a amerykańskimi kosztem państwa Izrael.

Wojna rozpoczęła się 5 czerwca 1967 r. w godzinach porannych.[3] Pretekstem do izraelskiej agresji  stało się ostrzelanie żydowskiego osiedla położone w Strefie Gazy przez Egipcjan. Izrael wystawił do wojny 26 brygad, w tym 11 pancernych, 11 piechoty, 4 spadochronowe, 1,3 tys. czołgów i 160 dział samobieżnych, 197 samolotów bojowych. Egipcjanie posiadali 7 dywizji, w tym 2 pancerne około 100 tys. żołnierzy, 900 czołgów, 200 dział samobieżnych i 900 holowanych oraz 385 samolotów. Pozostałe kraje obozu arabskiego (Syria, Irak, Jordania) najprawdopodobniej wystawiły około 250 samolotów bojowych. Wojsko syryjskie liczyło 65 tys. żołnierzy( 300 czołgów, 300 dział), wojska jordańskie 55 tys. żołnierzy (300 czołgów, 100 dział), a wojska irackie 20 tys. żołnierzy (200 czołgów, nieznana liczba broni artyleryjskiej) [4].

O rezultacie wojny przesądziły niespodziewane naloty izraelskich samolotów o godzinie 7.10 na półwysep Synaj. W pierwszej fali nalotu zaatakowano jedenaście egipskich lotnisk niszcząc 197 samolotów (w tym 8 w walce powietrznej) z stacjami radarowymi. Druga fala nalotu zaatakowała szesnaście lotnisk ze stacjami radarowymi. W ciągu trzech godzin zniszczonych zostało 309 egipskich samolotów, co oznaczało niemal całkowite zniszczenie lotnictwa egipskiego i pozbawienie tegoż państwa ochrony i wsparcia powietrznego. 

O godzinie 8.15 rozpoczęła się inwazja izraelskich sił lądowych. Pięć kolumn izraelskich zdołało przebić się  głęboko przez egipskie pozycje w Strefie Gazy i przełamać pozycje obronne wroga w okolicy Abu Agelia, Dżebel Libni i al-Kuntilla. Rozpoczęły się ciężkie walki o otwarcie drogi w głąb półwyspu Synaj.

 Grupa operacyjna Północ" początkowo zaatakowała pozycje egipskie na linii Chan Junis-Rafah. Wojska izraelskie pod dowództwem gen. Tala zdołały obejść pod Chan Junis pozycje wroga, a następnie od tyłu uderzyli na stanowiska artylerii arabskiej, co przyczyniło się do zniszczenia sprzętu wojskowego (artylerii) oraz wycofania się Arabów z tychże pozycji.[5] Następnie Izraelczycy przemieszczali się wzdłuż brzegu morza w kierunku miejscowości Rafah. Tam miały miejsce ciężkie walki, które trwały aż do wieczora tj. do upadku miasta, co przyczyniło się do okrążenia przez Izraelitów wojska egipskiego broniącego Gazy. 

Grupa operacyjna Centrum" dowodzona przez gen. Joffego przemieszczała się przez pustynię notabene szlakiem uważanym przez Egipcjan za całkowicie nieprzejezdny i po 9 godzinach marszu dotarła do miejscowości Bir Lahfan (około godziny 18.00), którą ostatecznie zdobyła.[6] Miało to ogromne znaczenie, ponieważ uniemożliwiało Egipcjanom przegrupowanie rezerw i dostarczanie zaopatrzenia. 

Grupa operacyjna Południe" dowodzona przez gen. Szarona zaatakowała ważny węzeł oporu Abu Aghejla. Przez cały dzień podciągano oddziały szturmowe, bowiem wieczorem zamierzono rozpocząć natarcie. Po całonocnej walce i zniszczeniu przez komandosów artylerii wroga zdobyto ten ośrodek 6 czerwca 1967 r. o godzinie 6 .00. [7]

W celu zachęcenia arabskich państw sojuszniczych do przystąpienia do wojny z Izraelem egipskie radio z Kairu podawało fałszywe informacje o zestrzeleniu 75% izraelskich samolotów, rozbiciu sił lądowych przeciwnika i marszu egipskiej armii na Tel Awiw.[8]  

Syryjska artyleria w południe rozpoczęła zmasowany ostrzał rejonu Safed w Górnej Galilei. W kolejnych dniach artyleria syryjska zniszczyła 390 domów w żydowskich kibucach. Tego samego dnia syryjskie bombowce zbombardowały rafinerię ropy naftowej znajdującą się w pobliżu Hajfy i lotnisko Megido, a samoloty jordańskie bazę lotniczą Kefar Sirkin.

Mniej więcej w tym samym czasie oddziały jordańskie rozpoczęli ostrzał artyleryjski i bombardowanie Tel Awiwu oraz Lod. Wojska lądowe zaatakowały izraelską enklawę na górze Scopus. Popołudniu wojsko arabskie przekroczyło izraelską granicę i zajęło siedzibę misji rozjemczej ONZ w Jerozolimie. Wojska jordańskie dokonały przegrupowania swych sił lądowych i rozpoczęły okopywanie się na linii zdemilitaryzowanej razem  z terytorium Jerozolimy i głównego lotniska pod Tel Awiwem. Izrael wystosował przesłanie pokojowe przez pośrednictwo ONZ nie biorąc pod uwagę agresji jordańskiej. Jordania ostatecznie nie wycofywała swych sił.

W wyniku takowego rozmachu sprawy późnym popołudniem dnia 5 czerwca  Izrael zbombardował lotniska w Ammanie i Mafrag (pozycje jordańskie) oraz lotniska Saygal, Dumayr, Marj Rigal i T-4 (pozycje syryjskie). Jordańskie siły lotnicze zostały doszczętnie zniszczone, a syryjskie poważnie uszkodzone. W tym samym czasie uderzono na bazę lotniczą H-3 w Iraku niszcząc 10 bombowców Tu-16, a wieczorem ponownie zaatakowano lotnisko Ras Banas w Egipcie. Zniszczono również kilka arabskich stacji radiolokacyjnych. Sukces był ogromny, gdyż straty  po stronie izraelskiej wynosiły jedynie 19 izraelskich samolotów i śmierć 10 pilotów.

Wieczorem wojsko izraelskie z terenów Gazy i Khan Junis zaatakowały silnie bronioną egipską bazę El-Arisz. W nocnych Izraelczycy przedostali się przez egipskie umocnienia, a o świcie następnego dnia tj. 6 czerwca 1967 r. Izraelczycy zdobyli bazę El-Arisz. [9

Grupa operacyjna Południe" po całonocnych potyczkach zdobyła Abu-Aghelię i rankiem 6 czerwca przemieszczała się w stronę miasta Nahl. 

6 czerwca 1967 r. miał miejsce koncentryczny atak wojsk izraelskich na Gazę, co w ostatecznym finale skończyło się zdławieniem ostatniego punktu oporu wojsk egipskich. Również tego dnia toczyły się bardzo krwawe walki w wschodniej Jerozolimie pomiędzy oddziałami izraelskimi, a jordańskimi. Popołudniu Izraelczycy zdobyli wschodnią część miasta. Jednocześnie na froncie jordańskim Izraelczycy walczyli w kierunku  Ramallah i Dżeninu, gdzie ostatecznie zdobyli te miejscowości.[10]

7 czerwca 1967 r. wojska arabskie opuściły okupowaną cześć Jerozolimy, co pozwoliło  Izraelitom natychmiastowo zająć ją. W tym samym czasie wojsko izraelskie opanowało wszystkie główne tereny Zachodniego Brzegu Jordanu. Wieczorem brygada pancerna pułkownika Uri bez walki i zdobyła Jerycho.[11]

 Po dwóch dniach potyczek Izrael mógł przemieszczać się w głąb półwyspu Synaj. Egipskie wojska pancerne zostały doszczętnie rozbite w wyniku natarcie, które miało miejsce w nocy z 7 na 8 czerwca.[12] 8 czerwca kampania Synaj praktycznie zakończyła się. Tegoż dnia siły egipskie zostały okrążone przez wojska izraelskie, które spychały wroga w kierunku Kanału Sueskiego. Oddziały gen. Tala zajęły miejscowość al-Kantara co przyczyniło się do dojścia do Kanału Sueskiego. Przeczyło to słowom Dajana z konferencji prasowej, który oznajmił, iż Izraelowi nie zależy na dotarciu do Kanału. Zarówno Izrael jak i Egipt wyraził tego samego dnia gotowość do podporządkowania się rezolucji Rady Bezpieczeństwa, nawołując się wzajemnie do zawieszenia broni.

8 czerwca 1967 r. izraelskie wojsko opanowało tereny pomiędzy Doliną Jordanu, a Wzgórzami Hebronu. Armia jordańska wycofywała się ze swych pozycji. Do końca tegoż dnia armia izraelska usunęła z Zachodniego Brzegu Jordanu niedobitków oddziałów jordańskich, definitywnie kończąc kampanię na tym froncie. Wieczorem król Husajn zgodził się na zawieszenie broni.[13] Po zwycięstwie nad Jordanią,  Izrael przegrupował część sił na front syryjski. Tego samego dnia izraelskie lotnictwo zaatakowało przez omyłkę u wybrzeży Syrii amerykański okręt USS Liberty. 

 8 czerwca 1967 r. Rada Bezpieczeństwa ONZ wezwała wszystkie walczące strony do wstrzymania ognia. 

 Na froncie syryjskim Izraelskie lotnictwo ciągle bombardowało pozycje wroga. Trwało to w ciągu całego dnia 8 czerwca oraz z 8 na 9 czerwca.

9 czerwca 1967 r. izraelska armia uderzyła z wielkim impetem na syryjskie pozycje. Natarcie posuwało się dwoma kolumnami. Grupa Południe kierowała się na południe od Jeziora Tyberiadzkiego w kierunku Wzgórz Golan. Grupa Północ przemieszczała się na północ od Jeziora Tyberiadzkiego, poprzez most Banat Jacuub w kierunku Wzgórza Golan. Ze Wzgórza Golan syryjska artyleria ostrzeliwała żydowskie osiedla w Górnej Galilei. 9 czerwca 1967 r. wojska izraelskie zajęły przed południem Banios, a około godziny 14.30 El-Kuneitra.[14] Po tym wydarzeniu opór syryjski praktycznie ustał. Cała kampania syryjska trwała około 27 godzin. 

Oficjalnie wojna sześciodniowa została zakończona w sobotę 10 czerwca 1967 r. o godzinie 19.30.[15]

W trakcie wojny sześciodniowej Izrael stracił 759 zabitych i 3 tys. rannych (40 samolotów i 80 czołgów), Egipt 10-12 tys. zabitych i 20 tys. rannych, Jordania 1 tys. zabitych i 2 tys. rannych, natomiast Syria 2,5 tys. zabitych i 5 tys. rannych.[16] W wyniku wojny Izrael zdobył tereny trzykrotnie większe od dotychczasowej powierzchni państwa. Zdobył cały półwysep Synaj i znalazł się na wschodnim brzegu Kanału Sueskiego. W wyniku zajęcia Zachodniego Brzegu Jordanu zdobyto bardzo cenne tereny z Jerozolimą na czele oraz zabezpieczone zostało miasto Tel Awiw. Syria została zmuszona do opuszczenie wzgórza Golan, w wyniku czego została pozbawiona możliwości terroryzowania izraelskiej enklawy w Górnej Galilei. Egipt poniósł kolejna militarną klęskę, a Izrael po raz pierwszy w historii pod względem militarnym był bezpieczny.


[1] J. Piotrowski, op. cit., s. 147.
[2] A. Chojnowski, J. Tomaszewski, op. cit., s. 204.
[3] J. Piotrowski, op. cit., s. 148.
[4] A. Chojnowski, J. Tomaszewski, op. cit., s. 205-206.
[5] B. Maszlanka, Cztery oblicza militaryzmu, Warszawa 1971, s. 473.
[6] Ibidem, s. 474.
[7] Ibidem, s. 475.
[8]A. Chojnowski, J. Tomaszewski, op. cit., s. 207.
[9] B. Maszlanka, op. cit., s.474.
[10] Ibidem, s. 478.
[11] Ibidem, s. 479.
[12] A. Chojnowski, J. Tomaszewski, op. cit., s. 205-206.

[13] Ibidem, s.209.
[14] B. Maszlanka, op. cit., s. 480.
[15] Ibidem, s. 481.
[16] A. Chojnowski, J. Tomaszewski, op. cit., s. 210.
[17] A. Bukowska, op. cit., s. 345.
[18] A. Chojnowski, J. Tomaszewski, op. cit., s. 257-258.
[19] A. Bukowska, op. cit., s. 345.
[20] A. Chojnowski, J. Tomaszewski, op. cit., s. 261.
[21] Ibidem, s. 262.
[22] Ibidem, s. 263.
[23] G. Corm, Bliski Wschód w ogniu. Oblicza konfliktu 1956-2003, Warszawa 2003, s. 207.
[24] A. Chojnowski, J. Tomaszewski, op. cit., s. 263.  
[25] A. Bukowska, op. cit., s. 346.
[26] A. Chojnowski, J. Tomaszewski, op. cit., s. 268.
[27] Ibidem, s. 268.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz