niedziela, 10 lutego 2013

Wojny izraelsko-arabskie w latach 1956 -1985 Cz. 4


Wojna izraelsko-libańska (1982-1985 r.)

W czerwcu 1982 r. Izrael zdecydował się na zbrojną ingerencję w pogrążonym w chaosie wojny domowej Libanie. Celem operacji militarnej była likwidacja baz i rozbicie oddziałów Organizacji Wyzwolenia Palestyny (OWP), która miała swoją główną siedzibę w Bejrucie. Operacja ta nosiła kryptonim O pokój dla Galilei”. Pretekstem do rozpoczęcia inwazji był zamach w Londynie z 3 czerwca 1982 r. na Szlema Argowa – ambasadora izraelskiego w Wielkiej Brytanii.[1] Zamachu dokonała grupa palestyńska Abu Nidala. 4 czerwca 1982 r. izraelskie lotnictwo w ramach odwetu za zamach zaczęło intensywnie bombardować bazy palestyńskie na Pd. Libanu.[2]
 
6 czerwca 1982 r. Arik Szaron rozpoczął operacje Pokój dla Galilei” przekraczając 20 tys. armią granicę Libanu.[3] Terytorium Libanu zaatakowano z lądu, morza i powietrza. Główne uderzenie wojsk izraelskich poszło wzdłuż wybrzeża libańskiego. Tegoż dnia Izraelici znaleźli się na przedmieściach Tyru, gdzie natrafili na silny opór. Druga linia natarcia została skierowana na Nabatiję.  

7 czerwca 1982 r. wojska izraelskie zbliżyły się do Sydonu. Miasto te zostało ostrzelane z ziemi, morza i powietrza. Tegoż dnia zdobyta została Nabatija.[4]

8 czerwca 1982 r. Izraelczycy oskrzydliły siły OWP na południe od Bejrutu – stolicy Libanu. Równocześnie siły militarne Izraela starały się przejąć kontrola nad autostradą Bejrut- Damaszek w celu odcięcia Palestyńczyków od pomocy ze strony Syrii. Tegoż dnia upadł Tyr.  W odpowiedzi Syria wzmocniła swoje siły w Dolinie Beka w Libanie. 

9 czerwca 1982 r. Izraelczycy zniszczyli pozycje syryjskich wyrzutni rakiet przeciwlotniczych SAM-2, SAM-3 i SAM-6 w Dolinie Beka. W dwóch wielkich bitwach powietrznych Izraelczycy zestrzelili 96 syryjskich myśliwców Mig-21 i Mig-23, tracąc jedynie jeden własny samolot.[5]
 
10 czerwca 1982 r. izraelska armia dotarła do Bejrutu, gdzie rozpoczęła artyleryjski ostrzał pozycji wroga. 

11 czerwca 1982 r. w wyniku presji światowych mocarstw wprowadzono w Libanie zawieszenie broni. Nie obejmowało ono rejonu stolicy Libii, gdzie nadal wojska izraelskie atakowały i bombardowały pozycje OWP. 

13 czerwca 1982 r. armia izraelska połączyła swe siły z  chrześcijańską Falangą we wschodniej części Bejrutu.[6] Otoczone obozy palestyńskich bojowników były systematycznie likwidowane przy bardzo silnym oporze wroga. 

14 czerwca 1982 r. Bejrut został ostrzeliwany przez kilkaset izraelskich dział i czołgów, oraz okrętów wojennych i samolotów. Odcięto dostawy wody, prądu i żywności dla miasta. Po miesiącu sytuacja w stolicy stała się nie do wytrzymania. Jasir Arafat po długich pertraktacjach i przy pomocy USA uzyskał pomoc z rąk Jordanii w postaci schronienia 2 tys. fedajnów, reszta miała się przenieść do pn. Afryki oraz Sudanu, Iraku i Jemenu. 20 czerwca 1982 r. prezydent Libanu Elias Sarkis zwrócił się z prośbą o wycofanie sił Syrii i OWP z Libanu. Syria odrzuciła prośbę, OWP wyraziło zgodę.

21 sierpnia 1982 r. bojownicy OWP rozpoczęli wycofywanie się z Libanu do Libii. Do końca września Bejrut opuściło 14,5 tys. żołnierzy, w tym około 8,8 tys. Palestyńczyków i około 6 tys. Syryjczyków.[7]  Tak zakończyła się pierwsza faza wojny libańskiej. 

Izrael liczył na normalizacje sytuacji wewnętrznej w Libii. Nadzieje te wiązał z przywódcą chrześcijańskiej falangi – Baszirem Dżemajelem, który był skłonny współpracować z Izraelem co mogło by doprowadzić do pokoju. Wszystkie plany izraelskie zostały jednak pokrzyżowane w dniu 14 września 1982 r. Otóż tegoż dnia miał miejsce udany zamach bombowy na prezydenta elekta –Baszira  Dżemajela.[8]

16 i 17 września 1982 r. oddziały Falangi chrześcijańskiej na czele z Elie Hobejką wkroczyły do obozów palestyńskich uchodźców w Sabra i Sztila, gdzie dokonali krwawej masakry.[9] Był to odwet za zamach na prezydenta elekta Libanu. W tym akcie masowego morderstwa według źródeł libijskich i Czerwonego Krzyża zginęło 460 osób ( w tym 15 kobiet i 20 dzieci), według służ izraelskich straty wynosiły większe liczby.[10] W 1983 r. Liban stał się areną krwawej wojny domowej. Rząd libański nie potrafił utrzymać własny autorytet, w wyniku czego w całym państwie zapanował chaos i anarchia. Oddziały libańskich chrześcijan walczyły z Druzami i muzułmańskimi Szyitami, którzy byli wspierani militarnie przez Syrię. Bejrut został podzielony między walczące strony i zmieniał się w miasto ruin. 

W lipcu 1983 r. USA wysłały na wsparcie swym marines do Libanu pancernik USS "New Jersey", który ostrzeliwał pozycje druzyjskie w rejonie Bejrutu.[11]

We wrześniu 1983 r. izraelska armia wycofała się z okolic stolicy Libanu i przegrupowała siły na linię rzeki Awali, na północ od Sydonu. W ten sposób stworzono w południowym Libanie strefę bezpieczeństwa”, która miała chronić terytorium Izraela przed atakami z Libanu. Jednakże przednia straż izraelskiego wojska była  często silnie atakowana generalnie ze strony Hezbollahu.     

 W październiku 1983 r.  terroryści arabscy dokonali samobójcze zamachy na bazy wojsk amerykańskich i francuskich,  w wyniku czego zginęło 241 Amerykanów i 58 Francuzów.[12] Do zamachów przyznał się Hezbollah. Państwa zachodnie stwierdzając, iż sytuacja w Libanie jest beznadziejną ewakuowały swe siły pokojowe na początku 1984 r. 

8 listopada 1984 r. w Nagura rozpoczęły się izraelsko-libańskie pertraktacje o wycofanie armii izraelskiej z Libanu. W wyniku zawartego porozumienia, 10 czerwca 1985 r. wojska izraelskie wycofały się z Libanu. Na południu Libanu pozostała jedynie strefa bezpieczeństwa" o szerokości 3-15 km, nadzorowana przez siły Armii Południowego Libanu.     
            
 Obszar Bliskiego Wschodu jest obecnie jednym z najbardziej antagonistycznych regionów świata. Wydarzenia na tym terenie geograficznym od momentu powstania państwa Izrael były nieustanną przyczyna sporów międzynarodowych, które w każdej chwili mogły przerodzić się w konflikt globalny.


[1] D. Bensimon, Żydzi i Arabowie. Historia współczesnego Izraela, Warszawa 2000, s. 183.
[2] A. Chojnowski, J. Tomaszewski, op. cit., s. 310.
[3] J. Piotrowski, op. cit., s. 273.
[4] Ibidem, s. 274.
[5] A. Chojnowski, J. Tomaszewski, op. cit., s. 310.
[6] Ibidem, s. 310.
[7] Ibidem, s. 311-312.
[8] J. Piotrowski, op. cit., s. 286. W pozycji D. Bensimon, Żydzi i Arabowie. Historia współczesnego Izraela, Warszawa 2000, s. 183 spotkałem się z data zamachu na Baszkira Dżemajela (23 sierpnia wybrany na prezydenta, 23 września miał objąć ten urząd) - 11 wrzesień 1982 r. Jednakże ze względu, iż w literaturze, do której dotarłem widnieje wyłącznie data 14 września 1982 r. ująłem ją w tekście uznając za prawdziwą.
[9] D. Bensimon, op. cit., s. 183.
[10] A. Chojnowski, J. Tomaszewski, op. cit., s. 312.
[11] Ibidem, s. 314.
[12] Ibidem, s. 314.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz